Powered By Blogger

środa, 28 września 2011

Kontrola koncesji na gaz łupkowy

Premier Donald Tusk w ten sposób skomentował informacje podane przez DGP o tym, że 21 procent koncesji przyznanych na poszukiwania gazu łupkowego jest w rękach firm rosyjskich. Otóż władze od kilku miesięcy badają proces przyznawania koncesji na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce. Zgoda na szukanie gazu to nie pozwolenie na wydobycie.

Eksperci uważają, że podmiotom tym może zależeć na blokowaniu eksploatacji polskich złóż, ponieważ zagrażają ich interesom. Premier zaznaczył, że koncesjonowanie złóż gazu łupkowego rozpoczęło się cztery lata temu. Władze publiczne kontrolują te działania w ostatnich pięciu latach. Po zakończeniu będą wyciągane z tego wnioski i konsekwencje. Ponadto Premier apelował, aby się nie niepokoić, ponieważ przydział koncesji na poszukiwanie nie jest jednoznaczny z pozwoleniem na eksploatację złóż.

Głos w tej sprawie zabrał także wicepremier Waldemar Pawlak i powiedział – Nawet jeśli część koncesji na poszukiwanie gazu niekonwencjonalnego dostanie się do firm, które chciałyby blokować wydobycie, to pozostali koncesjonariusze będą ten surowiec skutecznie eksploatować.

Przypomniał, że rząd przygotował założenia nowych przepisów, które pozwolą, by niezależnie od tego, kto będzie eksploatował złoża, beneficjentem gazu łupkowego było polskie państwo.

Po wyborach projekt ustawy w tej sprawie złoży także Prawo i Sprawiedliwość. Zgodnie z nim koncesje na eksploatację złóż byłyby rozstrzygane w przetargach, a pieniądze z opłat za wydobycie trafiałyby na specjalny państwowy fundusz.

Do tej pory Ministerstwo Środowiska wydało 101 koncesji na poszukiwania niekonwencjonalnych złóż gazu 25 firmom z całego świata. Jednak oficjalnie żadna z koncesji nie należy do spółki z kapitałem rosyjskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz